Quedlinburg - trafiliśmy do tego miasteczka całkiem przypadkowo chcąc ominąć korek na autostradzie. Potwierdza ono tezę, że najbardziej zachwycają perełki znalezione w wyniku zbiegu okoliczności. Położone w środku Niemiec, na północ od gór Harzu, z zamkiem i starym miastem wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Dom z 1562 roku jest jednym z ponad tysiąca budynków szachulcowych nadających malowniczy klimat miastu. Niewiele jednak brakowało aby uroczy ryneczek stał się bezdusznym betonowym placem, otoczonym blokami z wielkiej płyty. Na taki bowiem pomysł wpadły genialne władze ówczesnego NRD, zaniepokojone złym stanem budynków. Na szczęście zabrakło na ten "odważny" eksperyment pieniędzy.
Clausthal-Zellerfeld - miasteczko w Dolnej Saksonii, położone w górach Harzu, do 1924 r. były to dwie miejscowości. Do wyczerpania złóż do lat 30-tych ubiegłego wieku było tu mocno rozwinięte górnictwo.
Znajduje się tutaj również jeden z największych i najważniejszych, dziś już zabytkowy, górniczy system wodny. Większość z tych urządzeń, których zadaniem było wytwarzanie energii wodnej, jest używane do tej pory. Wyjątkowość tego systemu tam, zbiorników i innych budowli (większość z okresu między XVI i XIX w), została potwierdzona umieszczeniem ich na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
A gdy bauerom ze wsi Pfalzdorf się nudzi, to sięgają za sekatory i takie cuda wycinają:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dodaj komentarz