piątek, 21 czerwca 2013

Siena

Siena przywitała nas piękną, słoneczną pogodą i miłą niespodzianką. Ja wiele włoskich miast, Siena jest położona na wzgórzu, przygotowani na wspinaczkę w upale, przy wyjściu z parkingu zobaczyliśmy znaki schodów ruchomych. Okazało się, że można nimi wjechać do samego centrum miasta, trochę na leniucha, ale przy tej pogodzie, a i tak przy dużej ilości spacerów, nie mieliśmy wyrzutów sumienia.

Wspaniała gotycka Katedra Matki Boskiej Wniebowziętej, zapiera dech w piersiach nie tylko zewnętrzym wyglądem ale także bogactwem wnętrza.








Chodząc po sieneńskiej katedrze, trudno oderwać oczy od bogato zdobionej marmurowej posadzki, powyżej sieneńska wilczyca z emblematami sprzymierzonych miast.











Warto jednak czasem podnieść wzrok, by podziwiać przepiękną kopułę...






"Rzeź Niewiniątek"




Sufit, w przylegającej do katedry, Bibliotece Piccolomini.
Zachwycające freski w Bibliotece ukazują sceny z życia kardynała Silvio Piccolomini, który został papieżem Piusem II












Piazza del Campo czyli słynny sieneński rynek w kształcie muszli, z okazałym ratuszem.


Kształt rynku zachęca do wylegiwania się na nim i wygrzewania, to miejsce ma w sobie jakąś magię, przynajmniej dla mnie .



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dodaj komentarz